fbpx

Wiele.

Programista i twórca muzyki to zasadniczo dwie zupełnie różne profesje, które nie mają wielu cech wspólnych. Oboje tworzą jednak coś innowacyjnego, niepowtarzalnego – muzykę i kod. Robią to w oparciu o podstawową wiedzę i założenia, wynikające z ogólnych zasad programowania i konfiguracji nut muzycznych. Stanowią one wyjście do działań twórczych. Bez solidnej podstawy, nawet najbardziej awangardowe rozwiązania nie będą odpowiednio funkcjonować. Program będzie zawierał bowiem liczne błędy, a utwór nie  będzie możliwy do zagrania.

Solidna podstawa

W życiu muzyka i programisty nieodłącznym elementem wykonywania zawodu jest przemierzanie podstawowych elementów wykonywanej profesji, składających się na późniejsze dzieło. To wielokrotne powroty do podstaw, ćwiczonych przez wiele lat. Dopiero skrupulatne połączenie aspektów, takich jak appreggio czy skale pozwala stworzyć niepowtarzalny twór. Działanie obu profesji można porównać do budowania zamku z klocków LEGO, gdzie na końcowy rezultat składa się połączenie niewielkich fragmentów we wspólną, imponującą całość.

Projekcja dzieła poprzez skalowanie

 

 

Kluczem do sukcesu w każdej dziedzinie jest umiejętność łączenia poszczególnych elementów. Żeby proces ten miał sens, niezwykle ważnym aspektem jest wyobrażenie sobie dzieła końcowego. W przypadku muzyka-kompozytora w jego głowie musi powstać projekcja łącząca wszystkich poszczególnych muzyków, oraz ich umiejętności, predyspozycje i brzmienia instrumentów. Programista natomiast musi połączyć poszczególne linijki kodu i stworzyć wersję ostateczną, za pomocą wizualizacji. Tylko w ten sposób można osiągnąć przełom. To właśnie robią programiście i muzycy. Tworzą niepowtarzalne połączenia z powtarzalnych elementów.

Umiejętność współpracy

Pomimo pierwotnych skojarzeń z introwertyczną naturą obu zawodów, twórcy programów i muzyki muszą współpracować w grupie. Rzadko bowiem zdarza się, aby tworzyli oni muzykę wyłącznie dla samych siebie, bez akompaniamentów innych instrumentów i głosów solistycznych śpiewaczek. Programiści natomiast zmuszeni są do współpracy z testerami, użytkownikami, czy wreszcie account managerami. Praca wykonywana w samotności stanowi zatem jedynie niewielką część wszystkich działań, następujących najczęściej po uprzednich ustaleniach w gronie zespołu.

Chęć nauki i parcie do przodu

 

 

Zaawansowanie technologiczne odciska swoje piętno na wszystkich dziedzinach naszego życia. Nie inaczej jest w przypadku muzyki, gdzie coraz częściej spotykamy się z brzmieniami elektronicznymi. Tworzone są one przy pomocy mikserów i wzmacniaczy (elektronicznych – a jakże). Aby podążać za modą, nowocześni muzycy muszą posiadać biegłą znajomość techniki i umieć poruszać się w gąszczu suwaków, programów edytorskich, systemów nagłaśniających i innych narzędzi do tworzenia muzyki. Sprawia to, że muzyce coraz bliżej do programowania.

Reasumując

Bliska korelacja obu profesji sprawia, że możemy zaobserwować – nawet w najbliższym otoczeniu – programistów z zacięciem muzycznym, a także muzyków, którzy z różnych powodów (często materialnych) zdecydowali się na drogę kodera. Pomimo wielu wspólnych obszarów, dziedziny te pozostają różne od siebie. Stanowią one przykład bliskiej przenikliwości zawodów i ściśle skorelowanego toku myślenia.